Czy ktoś, oprócz funkcjonariuszy odpowiednich organów może zatrzymać przestępcę na tzw. „gorącym uczynku”? Oczywiście, że tak. Polski kodeks postępowania karnego w art. 243 § 1 stanowi, że każdy ma prawo ująć osobę na gorącym uczynku przestępstwa lub w pościgu podjętym bezpośrednio po popełnieniu przestępstwa, jeżeli zachodzi obawa ukrycia się tej osoby lub nie można ustalić jej tożsamości. Innymi słowy – jeżeli widzimy przestępstwo na drodze, należy reagować./BJ