Początkujący kierowcy często poruszają się po drogach publicznych nad wyraz ostrożnie. Pierwsze przejażdżki bez instruktora powodują silną tremę i stres. Konsekwencją powyższego bywa osiąganie zbyt niskiej i zbyt ostrożnej prędkości. Powoduje to często tamowanie ruchu. Biorąc pod uwagę obecne natężenie pojazdów na drogach publicznych, zakorkowanie największych miast stanowi to niebezpieczeństwo. Trzeba także pamiętać, że zgodnie z art. 90 kodeksu wykroczeń: Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany./BJ