Dziadkowie mogą dziedziczyć po wnukach, jeżeli ci nie pozostawili po sobie zstępnych, nie mieli małżonka, byli jedynakami a ich rodzice nie żyją. W zaistniałej sytuacji dziadkowie stają się spadkobiercami swoich wnuków. Jest to możliwe od 28 czerwca 2009 roku. Przed tą datą cały majątek przechodził na własność Skarbu Państwa, ponieważ dziadkowie nie należeli do kręgu spadkobierców ustawowych po zmarłym wnuku.
Jednakże, w pewnych sytuacjach dziadkowie, którzy nie odziedziczyli spadku, mogą się domagać części pieniędzy od spadkobierców.
Jeżeli dziadkowie spadkodawcy znajdują się w niedostatku (nie wystarcza im pieniędzy na zaspokajanie podstawowych potrzeb), mogą oni żądać alimentów na utrzymanie od spadkobiercy. Dzieje się tak wówczas, kiedy nie są w stanie otrzymać alimentów od osób na których ciąży ustawowy obowiązek alimentacyjny (np. ich rodzice nie żyją). Warto dodać, iż dziadkowie mogą domagać się alimentów zarówno od spadkobierców ustawowych, jak i testamentowych. Wysokość alimentów ustala sąd, biorąc pod uwagę potrzeby uprawnionego oraz wartość spadku.
Spadkobierca ma jednak możliwość uwolnienia się od obowiązku alimentacyjnego względem dziadków spadkodawcy. W tym celu, musi zapłacić im równowartość ¼ części swojego udziału spadkowego. Powoduje to automatyczne wygaśnięcie roszczenia o alimenty. Nie jest możliwe późniejsze ich żądanie, nawet pomimo popadnięcia w niedostatek./ŁK