W polskiej procedurze karnej istnieje środek zapobiegawczy, polegający na tym, iż tzw. „osoba godna zaufania” poręczy wobec organów ścigania (lub wobec sądu) za to, że podejrzany/oskarżony będzie wypełniać swoje obowiązki procesowe (w tym stawiać się na każde wezwanie tych podmiotów) a nadto, iż nie będzie on w żaden sposób utrudniać prowadzonego postępowania. Zazwyczaj środek ten stosowany jest w połączeniu z obowiązkiem dozoru policyjnego wobec podejrzanego/oskarżonego i stanowi jego uzupełnienie. Kumulatywne zastosowanie tych środków (lub również innych o charakterze wolnościowym) często umożliwi podejrzanemu/oskarżonemu uniknąć tymczasowego aresztowania. Powstaje jednak kluczowe pytanie – kogo uważa się za osobę godną zaufania?
Ustawodawca nie określił jednoznacznie kogo można uznać za osobę godną zaufania. Wydaje się, iż z całą pewnością musi to być osoba ciesząca się w opinii społeczności zaufaniem, taka, której nie można zarzucić postępowania sprzecznego z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Przykładowo może być to rektor uczelni, dziekan uczelni, biskup, profesor, znany lekarz etc./ŁK